Szorty – marzec

Krótkie, nierzadko mrożące krew w żyłach historie z życia wzięte, zebrane w jednym miejscu.*

Instagram vs rzeczywistość

Ponoć u niektórych pakowanie się i szykowanie do podróży to sama przyjemność. I spokojnie można z tego nakręcić piękną reklamę Itaki. U nas, z dwójką dzieci, to walka o przetrwanie, która zachęca do pozostania w domu i porzucenia ambitnych planów wyjazdowych. Zdecydowanie bardziej pasująca do konwencji serialu paradokumentalnego w stylu „Dlaczego ja?”. Przynajmniej tak było tym razem🤯

Z samą podróżą też różnie bywa. Ta akurat do lekkich nie należała. No cóż… Jakąś cenę za przyjemność trzeba zapłacić😉 Jednak bez względu na klimat w aucie, zawsze, ale to zawsze, wszyscy są głodni już za pierwszym zakrętem. Magia🤣

Grunt, że dojechaliśmy. Po kilkunastu latach znowu w polskich górach❤️ Warunki narciarskie typowo polskie😉, ale jest kwaśnica i oscypki więc nie ma tego złego😉

A u Was podróże jak z Instagrama cudzego (czyli sielanka i walizki Louis Vuitton) czy naszego (czyli chaos i torby z Ikei, bo zawsze coś się nie mieści)?🤦🏻‍♀️🤣

Dzień Kobiet

Kochane Kobiety, życzymy Wam, żebyście nie wymagały od siebie za dużo, bo era siłaczek już za nami. A w zamian obdarzały się niewyobrażalną ilością dobroci❤️

Kochani Panowie, czas goździków i rajstop też minął. Wino, czekolada albo czas tylko dla siebie (zwłaszcza w przypadku partnerek-mam) to najlepszy prezent😉

Wszystkiego pięknego❤️

Ps. Tegoż samego życzę też sobie.

Narciarstwo kontra rodzicielstwo

Podczas ostatniego weekendu okazało się, że rodzic to zupełnie inny typ narciarza:

⛷ z lubością docenia samotność na wyciągu, nawet jak przymarza mu dupsko do krzesełka, bo bez chwili spokoju można wykorkować, za to bez kawałka tyłka da się spokojnie żyć

⛷ intensywnie korzysta z każdego zjazdu, bo nigdy niewiadomo czy nie będzie tym ostatnim (bo karmienie, zimno, gorąco, bolą nogi, siku, jeść…)

⛷ cały spina się na słowo „kupa” bo dwa RoboCopy (narty, buty narciarskie, kombinezony) korzystające z publicznej toalety to istny cyrk. I niestety, nie ten „du soleil”😉

Mimo przeciwności losu, za nami udany weekend😉❤️ Wspięliśmy się na wyżyny (swoje własne😉) logistyki, ale warto było.K

omu jeszcze w tym roku udało się poczuć dreszczyk emocji w górach na myśl o wizycie w toalecie?😉

Pandemia ryje mózg

Nadszedł chyba moment kiedy trzeba się pogodzić z faktem, że już nigdy nie będzie normalnie, czyli jak kiedyś. Przez najbliższe lata będziemy żyli na covidowej kurazeli, która wyjątkowo silnie uruchamia odruch wymiotny.

Pandemia zryła nam wszystkim głowy. Żyjemy według nowych reguł: maseczki, żele dezynfekujące, dystans. W zaistniałej sytuacji w miarę zrozumiałe (choć nadal nieswoje) jest patrzenie spod byka na kichającego przechodnia. W końcu mogą to być pierwsze objawy?!🤯

Jednak pojawia się inne niepokojące zjawisko: odbiór filmów i seriali. Już nie raz, oglądając coś, z dziwnym, ciężkim do określenia uczuciem patrzyliśmy na ludzi, którzy od razu po przyjściu do domu nie biegną do łazienki umyć rąk, upewniając się, że wszyscy domownicy zrobią to samo. Przecież to podstawa!🤣 Jednak najbardziej mózg paruje na widok ludzi, którzy bezceremonialnie przytulają się i całują na powitanie! Ma się ochotę krzyknąć do nich: a wirus?! Przecież możecie się zarazić?! Po chwili jednak człowiek cały spocony opada na kanapę, myśląc: uff, to tylko film.

Czy tylko my tak mamy?😉 Pocieszcie nas😉

Wiosna, ach to Ty? A nie, sorry

Już człowiek wyjął kurtkę wiosenną i buty. W panice zaczął przeglądać wiosenne trendy, pospiesznie dumając nad uzupełnieniem garderoby. Już nawet czapkę zrzucił z głowy, myśląc nad nowym kolorem włosów, który z racji zamkniętych salonów fryzjerskich na złość wyjdzie jeszcze bardziej kupowo-rudy niż zwykle. A tu trach! Wiosna brutalnie połechtała nasze spragnione słońca ego niczym Hankę kartony🤯

Znowu jest jak dawniej. Tylko godzina inna. I fajnie. Będzie można dłużej podziwiać widok za oknem. Padający deszcz. A może nawet śnieg. Wiosna❤️

Przyznawać się: kto się nabrał (oprócz nas, rzecz jasna) i za chwilę podmieni wiosenną kurtkę na starą, dobrą, zimową puchóweczkę?😉

Kamper

Niestandardowe czasy wymagają niestandardowych rozwiązań❤️

In your face, pandemio😉

*Wszystkie teksty pochodzą z naszego Instagrama i/lub Facebooka, gdzie oczywiście, okraszone są zacnym zdjęciem lub wideo.

Dodaj komentarz