Jesteśmy polską rodziną, z krwi i kości, którą w maju 2018 r. zdradziecki los rzucił na japońską ziemię. To właśnie tam codziennie walczyliśmy o życie, płakaliśmy za TVP Info, tęskniliśmy do bigosu oraz założyliśmy tego bloga.
Brutalna rzeczywistość niemal codziennie sprowadzała nas do parteru, ale nasze martyrologiczne korzenie nie pozwalały nam się poddać. Poza tym, jak wiadomo, wszystko wynagradzał uśmiech Bąbelka.
Po dwóch latach, w cieniu szalejącego koronawirusa, ze łzami radości w oczach, wróciliśmy do ojczyzny.
Chwilę potem zakupiliśmy kampera z 1989 roku, którym w rodzinnym składzie (2+3) podróżujemy poza granice kraju, a nawet Europy. A w przypadku tego rocznika auta, podobne eskapady stanowią niemałe wyzwanie.
Dla kogo jest ten blog?
Jeśli w porę i bez telefonu do przyjaciela, potrafisz wychwycić ironię, zostań.
Jeśli musisz jakoś zabić 8 godzin w robocie, przycupnij.
Jeśli jesteś ciekawy dlaczego więcej Polaków emigruje do Anglii niż do Japonii, rozgość się.
Jeśli marzysz o podróżach kamperem, a stać Cię jedynie na zakup modelu w Twoim wieku, rozsiądź się.
Jeśli niestraszne Ci podróże dalej niż do Ciechocinka, a w dodatku z dziećmi, zaparz sobie herbatkę, ziółka konopii czy co tam Cię trzyma przy życiu i spocznij.
Zostań z nami, (raczej) nie pożałujesz.
Paulina Walczak-Matla & Maciek Matla
Napisz do nas: paula@rodzinawswiat.pl