Zaskakujące japońskie rozrywki #1

Japończycy mają różne sposoby spędzania wolnego czasu. Niektóre bardzo przyziemne jak kino (nuda), sport (jeszcze większa nuda) czy picie dużych ilości alkoholu (warte uwagi). Inne zaś, zupełnie odmienne od rozrywek, które znam albo których sama doświadczyłam. Można do nich podchodzić sceptycznie, można się nimi zachwycać, ale, cytując klasyka, jedno jest pewne: mają rozmach skurwisyny. Love […]

Jak zadbać o przyszłość dziecka w Japonii

W Japonii, model rodziny jest bardzo tradycyjny: kobieta ogarnia dom i dzieci (a ileż to roboty), a facet utrzymanie domu (medal dla tego Pana!). Kobiety, często po urodzeniu dziecka rezygnują z pracy, na rzecz wychowywania go. Japońskie dzieci szybko zaczynają uczęszczać do różnych placówek i na zajęcia sportowe, a matki ogarniają logistycznie tę rzeczywistość. A […]

Co mnie zaskoczyło w Japonii – mieszkanie

Kiedy okazało się, że przeprowadzamy się do Japonii, oprócz kilku niewybrednych epitetów i komentarzy, że chyba nam już do reszty odjaniepawliło, każdy, a wiadomo, że nagle wszyscy, w okamgnieniu, stali się znawcami japońskiej kultury, zapowiadali nam, że mieszkania są bardzo małe i zapewne będziemy mieszkać w klitce. I właściwie to musimy się cieszyć, że w […]

Komunikat o godz. 17 – ale komu to potrzebne?

W Japonii codziennie, u nas akurat o godzinie 17, ale różni się to w zależności od miasta, można usłyszeć komunikat płynący z głośników zainstalowanych na różnych budynkach, m.in. blokach mieszkalnych (np. naszym). Przypadek? Nie sądzę. Trochę czasu nam zajęło zanim zorientowaliśmy się, że komunikat jest puszczany każdego dnia i czemuś służy. W końcu jesteśmy w […]

Na ostro czyli jak się jeździ rowerem w Japonii

Rowery w Japonii są jak skutery w Azji Południowo – Wschodniej: jest ich dużo, są wszędzie i kierują się jedną zasadą: Oraaa! Jadę! Rowerzyści są na ulicach najważniejsi, zaiwaniają jak źli, nie zwracają uwagi na sygnalizację świetlną i tylko czasem rozejrzą się na boki, żeby sprawdzić czy aby przypadkiem coś nie jedzie. Kiedy Japończyk, a […]

Co mnie przeraża, kiedy chwilowo wyjeżdżam poza Japonię

Tak tu się rozpisuję, że wszystko mnie w tej Japonii dziwi, conajmniej jakbym była z Radomia. Trzeba jednak pamiętać, że w Japonii widzi się rzeczy, których nie można odzobaczyć; przeżywa się wydarzenia, których nie da sie odprzeżyć i doświadcza emocji, których nie da się oddoświadczyć. Japonia niszczy mózg. No dobra, tylko zmienia, jeszcze nie wiem […]

Co mnie zakoczyło w Japonii – plażowanie

Jestem rekinem plażowym i jak mało kto, na plażach się znam (cokolwiek to oznacza). Jeśli Michelin rozszerzy swoją działalność o plaże, zostanę pierwszym i najlepszym plażowym inspektorem. Na wakacjach zawsze szukam (a właściwie zlecam szukanie mężowi) najlepszych miejscówek i mało która spełnia moje wyśrubowane oczekiwania (jakbym patrzyła na siebie z boku, to bym pomyślała, że […]

Co mnie zaskoczyło w Japonii – samochód

Wiem, że tytuł brzmi dość żenująco. No bo, nie oszukujmy się, cóż może być zaskakującego w samochodzie: kupieniu go, posiadaniu albo prowadzeniu. Samochód jak samochód, zasady jak to zasady. Niby nic. A jednak. W końcu mowa o Japonii. 1. Przede wszystkim, żeby kupić samochód w Japonii, nie wystarczą pieniądze. Zaskoczony? Od pieniędzy istotniejsze jest miejsce […]